Ciąża jest dla wielu radosną nowiną. Nie ma się czemu dziwić, ponieważ jest to spełnienie marzeń o własnym potomstwie. W obliczu walki z niepłodnością, pojawienie się pęcherzyka ciążowego może zwiastować naprawdę wiele. Kiedy widać zarodek?

Test ciążowy

Tak naprawdę zaczyna się od testu ciążowego. A właściwie to od braku miesiączki – w większości przypadków. Tak, nie można zaprzeczać, ale są takie przypadki, kiedy okres pojawia się, a ciąża już jest. Najczęściej jednak bywa tak, że w związku z brakiem plamienia miesiączkowego, kobieta czuje, że w jej łonie rozwija się nowe życie. Test ciążowy wypada pozytywnie, więc można umówić się na wizytę u ginekologa. Czy na pierwszej wizycie można będzie już dostrzec zarodek w łonie matki? Tak, ale wszystko zależne jest od samego lekarza ginekologa.

Badanie dopochwowe

Wszystko zależne jest od tego, czy lekarz będzie chciał wykonać badanie dopochwowe, czy też nie. Badanie dopochwowe USG wykonane w 4-5 tygodniu ciąży jest w stanie pokazać, że zarodek już jest. Tylko, że niektórzy lekarze nie chcą na tak wczesnym etapie wykonywać tego badania. Z dwóch powodów. Pierwszy – lenistwo? Niektórzy lekarze są zdania, że tak mały zarodek nie ma szans na przeżycie. Według ich teorii dopiero około 7 tygodnia ciąży można mówić o pęcherzyku ciążowym. Dla takich lekarzy wcześniejsze wykonywanie badania nie ma sensu, chociaż nie jest to prawidłowe i dobre postępowanie.
Drugi powód to zbyt wczesna nadzieja. W szczególności, jeżeli ma się do czynienia z parą, która ma za sobą wiele poronień. Tak, są takie przypadki, kiedy przykładowo macica nie jest zdolna do utrzymania pęcherzyka ciążowego. Zbyt wczesne badanie może dać nadzieje, które los może niestety przekreślić.
Aczkolwiek, jeżeli ktoś nalega na badanie dopochwowe USG w 4 tygodniu przewidywanej ciąży, to powinien mieć je wykonane. To jak najbardziej obowiązek lekarza, aby spełnił wolę pacjentki. W szczególności, że dzięki temu kobieta może zacząć wcześniej o siebie dbać.

Badanie HCG

Kiedy widać zarodek na badaniu? Także podczas badania beta HCG. O co dokładnie chodzi? Ludzka gonadotropina kosmówkowa to hormon, który pojawia się w momencie, kiedy kobieta zachodzi w ciąże. Jego podwyższony wskaźnik świadczy o tym, że coś zaczyna się dziać. Aczkolwiek należy pamiętać, że bardzo często na tak wczesnym etapie może dochodzić do poronienia. Trzeba być jednak dobrej myśli – w szczególności, jeżeli bardzo długo czeka się na pojawienia się dziecku w życiu. Dzieci to naprawdę cudowne istoty.